Czego użyłam?
- Na około 45 minut nałożyłam na długość włosów olejek odbudowujący Yves Rocher, a na skórę głowy olej rycynowy wymieszany z YR. To mieszanka którą najczęściej stosuję w ostatnim czasie.
- Następnie na 10 minut nałożyłam maskę dla wrażliwej skóry głowy NaturVital, w celu zemulgowania oleju.
- Kolejnym krokiem było umycie włosów. Użyłam do tego odżywki Garnier Fructis Oleo Repair oraz nowego mydła cedrowego do ciała i włosów Bania Agafii. Po pierwszym użyciu jestem nim zachwycona i mam nadzieję, że tak zostanie.
- Zdecydowałam się pierwszy raz na laminowanie włosów żelatyną. Do tej pory jakoś bałam się tego zabiegu - zupełnie nie wiem czemu. 1 łyżkę żelatyny rozpuściłam w około 1/3 szklanki gorącej wody. Poczekałam, aż ostygnie i wymieszałam z maską NaturVital do konsystencji gęstego budyniu. Trzymałam około 50 minut na włosach i obficie spłukałam wodą.
- Na koniec użyłam toniku wzmacniającego oraz eliksiru odżywczego Elseve na końcówki.
A tak po nocy rozczesane drewnianym grzebieniem:
Jestem pozytywnie zaskoczona efektem laminowania na moich włosach. Najbardziej bałam się obciążenia. Tymczasem włosy były (i w dalszym ciągu są) niewiarygodnie miękkie, błyszczące i wygładzone. Mam ochotę ciągle je gładzić! :D Nie zostały też obciążone - mam wrażenie, że nawet miały w ciągu dnia więcej objętości. Świetnie się rozczesują i w ogóle nie plączą. Końce zostały dociążone, z czego bardzo się cieszę. Laminowanie na pewno na stałe zagości w mojej pielęgnacji włosów i Wam również je polecam.
Testowałyście już ten zabieg? Pozdrawiam!
Chcę mydło i maskę aloesową i.. najlepiej wszystko:P
OdpowiedzUsuńMydło gorąco polecam! :) ja swoje kupiłam tu: http://bioorganika.pl/pielegnacja-wlosow/2454-mydlo-ziolowe-naturalne-czarne-receptury-babci-agafii-500g.html
UsuńSporo produktów, za to włosy cud <3 Są piękne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
UsuńPlanowałam na dzisiaj laminowanie ale w ręce wpadło mi coś innego ;) Muszę w końcu się zaopatrzyć w tą maskę aloesową...
OdpowiedzUsuńJa kupiłam ją w Naturze w promocji. Samodzielnie na włosach nie robi nic specjalnego, natomiast świetnie nadaje się do różnych mieszanek. Przy laminowaniu sprawdziła się rewelacyjnie. :)
UsuńZazdroszczę długości ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję, szybko rosną :)
UsuńOstatnio poszłam do Natury po maskę aloesową i niestety nie było jej więc pobiegłam do Hebe po coś innego, od kilku tygodni poluję na tą maskę i nie mogę jej dorwać! Albo mają biedny asortyment, albo bardzo szybko schodzi ;D
OdpowiedzUsuń