czwartek, 9 kwietnia 2015

Plany na kwiecień

Witajcie! Dzisiaj post o moich pielęgnacyjnych planach na ten miesiąc. 


1) Nawilżenie skóry - to dosyć szeroki punkt. Moja skóra nienawidzi słońca. Dlatego i ja nie przepadam za wiosną i latem. Mam potworną reakcję alergiczną, więc w ciepłym okresie roku wychodzę z domu dopiero w godzinach popołudniowych. Już widzę, że niedługo moja skóra ciała i twarzy będzie całkowicie przypominać pergamin. Zaopatrzyłam się w fajne maseczki i inne bajery (click!), więc będę walczyć. Chciałabym także zadbać o skórę swoich stóp, by ładnie prezentowały się w nadchodzących miesiącach.

2) Czystek i pokrzywa - ostatnio moja dieta była w ogóle uboga, bo miałam ekstrakcję ósemki. Kolejna czeka mnie pod koniec miesiąca, a do tego czasu zamierzam pić czystek i pokrzywę dwa razy dziennie. Więcej o tych magicznych roślinach w następnym poście. :)

3) Walka o skalp - pisałam Wam o okropnym podrażnieniu, jakie wywołał u mnie Jantar. Jest już zdecydowanie lepiej, ale równowaga została zachwiana. Przynajmniej raz w tygodniu na głowie i włosach znajdzie się kompres z siemienia lnianego. Do mycia używam tylko delikatnego szamponu nawilżającego Oillan, który jest świetny. 

4) Wracamy do ruchu - moja przerwa była zaledwie tygodniowa, ale osoby ćwiczące regularnie na pewno mnie zrozumieją. Po ekstrakcji należy unikać wysiłku fizycznego, by nie spowodować krwotoku lub nie zerwać szwów. Przez ten jeden, krótki tydzień bez aktywności fizycznej czułam się fatalnie. Cały czas myślałam o tym, kiedy pójdę pobiegać czy wybiorę się na aerobik. Na szczęście szwy już zdjęte i jeszcze tego samego dnia wróciłam na trasę. 

5) Delikatność i minimalizm - ten punkt nawiązuje do 1) i 3). Zamierzam jeszcze bardziej przyglądać się potrzebom skóry, jednocześnie starając się używać jak najmniej kosmetyków, by je zaspokoić. Stawiam na naturalne, zwłaszcza własnoręcznie wykonane kosmetyki, które działają delikatnie, ale skutecznie.

6) Więcej zieleniny - wiosna to okres, kiedy wszystko budzi się do życia, a dostęp do świeżych zielonych warzyw jest o wiele łatwiejszy. Uwielbiam sałaty, liście w każdej formie, więc mam nadzieję zwiększyć ich ilość w swojej codziennej diecie. 

7) Odpoczynek - to będzie najtrudniejszy punkt do zrealizowania. Studiuję dziennie i pracuję, więc z czasem wolnym u mnie dość krucho. Niemniej jednak postanowiłam znaleźć przynajmniej raz w tygodniu czas na długi, leniwy spacer z drugą połówką. Niestety, stres i zmęczenie bardzo odbija się na moim zdrowiu, samopoczuciu, a co za tym idzie - wyglądzie, dlatego należy z nim walczyć.

8) Pomniejszanie zapasów - czyli kontynuacja marcowego postanowienia. Zrobiłam już zakupy, które starczą mi spokojnie na ten miesiąc, a mam jeszcze kilka zalegających w szafkach kosmetyków. 

A Wy macie jakieś postanowienia na ten miesiąc? Pozdrawiam!

3 komentarze:

  1. Czystek uwielbiam :) również staram się pomniejszać spore zasoby kosmetyczne i ruch przede wszystkim ! :)
    Życzę dużo zdrowia i jak najszybszego rozwiązania problemu zębowego :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O też teraz pomniejszam zapasy:D

    OdpowiedzUsuń