środa, 4 marca 2015

XCII / Electronic Beats Festival

Ostatnio spełniłam jedno ze swoich marzeń i wybrałam się na koncert Metronomy, który odbył się 27 lutego w warszawskim Palladium w ramach Electronic Beats Festival.
Bilet udało mi się kupić w przedsprzedaży za (zaledwie) 50 zł. 



Na miejscu pojawiłam się chwilę przed 20, kiedy było jeszcze stosunkowo mało osób. Bardzo podobała mi się organizacja imprezy, ja nie miałam żadnych problemów. Z tego co wiem, druga część w Basenie wypadła gorzej, ale osobiście tego nie doświadczyłam. 

Jako pierwsza zagrała Adi Ulmansky - artystka, o której nigdy wcześniej nie słyszałam. Jej występ był tajemniczy, magiczny, z chęcią w pewnym momencie zamknęłam oczy i dałam się ponieść muzyce. 



Następnie zagrał norweski zespół Highasakite, którego muzyka również była mi nieznana. Koncert był świetny, byłam pod wrażeniem charyzmatycznej wokalistki Ingrid. Naprawdę polecam zapoznać się z ich piosenkami. 



Przyszedł czas na gwiazdę wieczoru. Miałam bardzo wysokie oczekiwania i Metronomy mnie nie zawiodło. Są rewelacyjni na żywo! Koncert był energetyczny, zagrali wszystkie moje ulubione piosenki. Byłam w siódmym niebie. Przez większość czasu stałam pod samą sceną, ale w pewnym momencie okazało się to zbyt ryzykowne. Niestety niektórzy nie potrafią się bawić... Pomimo to, ja bawiłam się fantastycznie, to było naprawdę niesamowite doświadczenie. 



Próbowałam sama robić zdjęcia telefonem, ale niestety graniczyło to z cudem, więc się poddałam. Wszystkie powyższe fotografie pochodzą ze strony Electronic Beats Festival. 


W czasie trwania imprezy była możliwość zgarnięcia kilku darmowych gadżetów oraz zrobienia sobie zdjęć w fotokabinie.





Było mi naprawdę smutno, gdy musiałam wracać do domu. Mam nadzieję, że w przyszłym roku też będę miała możliwość pójścia na ten festiwal. Na koniec zostawiam Was z moją ulubioną piosenką Metronomy. Pozdrawiam! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz